Zając... właściwie to skąd ten zając? Co ma zając do Wielkanocy? Czemu zając, a nie wiewiórka? Albo dajmy na to jeżyk. Zaintrygowawszy się owym, jakże ważkim problemem, poszperałam nieco w źródłowych, zajęczych tekstach i już wiem. Wiem, że wytłumaczenie tego związku jest dość pokrętne i trochę od czapy.
Można sobie poczytać o starożytnych zającach, o zającu jako pogańskim symbolu utożsamianym z witalnością, płodnością i seksualnymi fantazjami (no taaak! Króliczki Playboya!). Dowiedziałam się, że zające to symbole poświęcenia dla innych (ludzi? zająców?). Małe dzieci widziały w czasie Wielkanocy na polach zające i to one przynosiły im pisanki (???), a ponadto wszyscy przecież lubimy zające, bo zające są sympatyczne, puchate i budzą dobre skojarzenia, więc czemu by ich nie wcisnąć do świątecznego koszyczka. Ostatecznie dochodzimy do konkluzji, że zające w sztuce od jakiegoś czasu po prostu zaczęto przedstawiać w towarzystwie jajek. Także: Zając+jajko=Wielkanoc. I już. Bo tak.
A teraz do sedna.
W związku z tym, że absolutne ignorowanie przygotowań do Świąt Wielkanocnych weszło mi w krew (potwierdzenie), pomyślałam sobie, że już nie będę taka i znajdę jakiegoś zająca, żeby chociaż trochę atmosferki zrobić. Szukałam, szukałam i przypomniało mi się, że przecież mam fajne miseczki z zającami! Takie do pieczenia w piekarniku. Z wyprzedaży w DUKA :D
Tak naprawdę, to całe to zajęcze dochodzenie, zajęcze miseczki i kilka zrobionych na szybko fotek, to tylko pretekst, żeby złożyć Wam najlepsze świąteczne życzenia :)
Życzę Wam, żeby te Święta upłynęły Wam wśród kochających Was osób, żebyście nie dały się za bardzo porwać całemu temu szaleństwu i żebyście znalazły sobie coś "nowego", bo Wielkanoc to nowy początek i nowe życie... :)
Ściskam ciepło!
Magda
Oj Magdo, Magdo jak dobrze że wróciłaś. Twój niebyt był bardzo złowrogi. Ale jak widać "ta zima kiedyś musi minąć, zazieleni się, urośnie kilka drzew...(...)" Fajnie że jesteś i nadal fajnie piszesz. Czytam niemal na bezdechu!
OdpowiedzUsuńWesołego jajka, zajączka, kurczaczka i mokrego poniedziałku!
pozdrawiam. K.
Ale fajnie wiedzieć, że ciągle tu zaglądasz :)
UsuńMam nadzieję, że święta się udały! :)
A dziękuję, dziękuję. Udały się przednio! Były pod znakiem ptasich obserwacji. Zaczynam przygodę z ornitologią, więc się doszkalam przed wyprawą na Hel, jaka mnie czeka za tydzień. Pogoda dopisała. Kilogramów nie przybyło. Czego chcieć więcej. Mam nadzieję że i Wasze Święta upłynęły miło ;-)
UsuńMi się bardzo podoba ten symboliczny zajączek. Dzieciaczki mają super frajdę:) U nas przychodzi dziś nad ranem:)
OdpowiedzUsuńPiękne zajączkowe zakupy:)
Wesołego Alleluja:)
Zajączek chowający jajka jest super :) Zupełnie się z tym zgadzam!
UsuńZastanawiałam się tylko, dlaczego to akurat zajączek :)
Buziaki!
Zające i jajka obecne więc czas zacząć świętować!
OdpowiedzUsuńWesołych i bardzo mokrego poniedziałku! :)
Poniedziałek bardzo mokry :D
UsuńMam nadzieję, że u Ciebie też!
Pozdrawiam poświątecznie :)
Piekna Ceramika !!! Radosnych Świąt Kochana, pełnych zdrowia, rodzinnego ciepła i świątecznej atmosfery.
OdpowiedzUsuńSpóźnione dziękuję :)
Usuńnooo miseczki masz mega fajne!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Muszę w końcu wykorzystać je trochę lepiej niż tylko do ozdoby :)
UsuńZazdroszczę miseczek, mega są i dzięki kochana za życzenia. Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno;)
OdpowiedzUsuń