Hej! Hej!
W tym roku nastrój świąteczny towarzyszył mi już od początku listopada. Prawdę mówiąc już w połowie października potajemnie wysłuchałam pierwszy raz "Last Christmas" ;) Nie mogłam się już doczekać świątecznego czasu, więc kiedy oficjalnie ze sklepowych półek wyniosły się znicze i wkroczyły mikołaje - byłam przygotowana i wystartowałam z dekoracjami jak opętana... dlatego pod koniec grudnia miałam już ich dość i nie mogłam się doczekać, aż zrealizują się nowe wizje! Na salonach zameldowało się klasyczne black&white.
Dziś oddałam choinkę do adopcji i mogłam zacząć szaleć :)
Na kanapie pojawiła się czarna, poduszkowa królowa oraz mój świąteczny prezent - pasiasty kocyk.
Jest też żywa, czarna poducha, której nie da się zrobić nierozmazanego zdjęcia!
Na stół uszyłam czarny bieżnik i dołożyłam naturalne podkładki.
Upolowana na poświątecznej wyprzedaży wiewióra wyżera nam cukierki.
No i jeszcze lampa za 19,90! Najchętniej zrobiłabym z tej jej podstawy taboret, ale mógłby nie wytrzymać żadnego ciężaru.
Planuję jeszcze powiesić porzucone letnią porą beżowe zasłonki, powymieniać napisy i obrazki w ramkach i marzy mi się taka sztuczna, biała skóra na kanapę...
Jutro czeka mnie ciężki dzień. Pierwszy w pracy po niemal dwutygodniowym urlopie. Zawsze strasznie mnie to stresuje i najchętniej zakopałabym się pod kołdrą na zawsze. Dodatkowo sytuację komplikuje fakt, że wstałam dziś o tak nieprzyzwoitej porze, że jeszcze długo spać nie pójdę! Oby tylko jakoś przeżyć te 8 godzin i znów być w domu :)
Pozdrawiam!
Magda
Ładnie u ciebie :) No i masz moją ulubioną kanapę, której Ci mega zazdroszczę (miałam zakupić taką samą do nas ale niestety moje marzenia legły w gruzach po wymierzeniu ściany w salonie)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
świetna ta lampka :-) pięknie tam u Ciebie ! ja bym jeszcze stół pomalowała na biało :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ten stół "za mną chodzi" i koniecznie muszę go przemalować, ale skubaniec ma strasznie dużo zakamarków (przez to, że się rozkłada) więc musiałabym go rozebrać na czynniki pierwsze i dopiero. Poczekam chyba na wiosnę i wtedy wyjadę z nim i tym całym malowanie na balkon :) Ale dziękuję, bo utwierdziłaś mnie w tym, że muszę to zrobić! :)
UsuńMuszę powiedzieć, że jeśli chodzi o takie wystroje mieszkań to jak najbardziej mi się one również podobają. Jednak na początku należy przede wszystkim kupić mieszkanie. Warto jest przeczytać o dofinansowaniach do mieszkań https://www.eurostyl.com.pl/blog/dofinansowanie-do-mieszkania-kto-moze-z-niego-skorzystac oraz o tym kto może z tego skorzystać.
OdpowiedzUsuńW sumie bardzo fajnie te wnętrza wyglądają i ja również powoli zaczynam szykować się do remontu. Na całe szczęście firma http://remonty.wroclaw.pl/ mi go wykona więc o efekt nie muszę się martwić.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś szuka ekspertów w dziedzinie brukarstwa, polecam https://bruk.warszawa.pl/. Ich doświadczenie i wiedza były nieocenione podczas realizacji mojego projektu. Dzięki nim mój podjazd i taras wyglądają dokładnie tak, jak sobie wymarzyłem.
OdpowiedzUsuń